poniedziałek, 13 maja 2013

Świat nie jest taki zły...

Manna z nieba mi spadła!

No, może niedokładnie manna, tylko sadzonki poziomek i truskawek, ale spadły z nieba.
Paka była wielka
Dziś w południe dostałam przesyłkę nadaną prze TiRexa, a w paczce zieloności.
Udało mi się znaleźć w moim ogródeczku miejsce dla osiemdziesięciu sadzonek poziomek i truskawek.  Miejsce czekało przygotowane, praca poszła więc bardzo sprawnie.
Pogoda do sadzenia była wymarzona, bo po dwóch dniach deszczu niebo lekko się przetarło, a temperatura była w sam raz do fizycznej pracy.
Pierwsza sadzonka właśnie znalazła się w ziemi...
Oprócz poziomek i truskawek w paczce były też roślinki ozdobne.
Te muszą poczekać do jutra, bo już mi dziś i czasu i sił zabrakło, a plecka trochę dają znać o sobie. Podlane i zabezpieczone powinny bez szwanku dotrwać do jutrzejszego ranka. Zresztą i tak zrobię dla nich specjalną rabatkę - tę, której miało już nie być, bo psisko tam lubi zalegać, ale dla takiego prezentu warto znów podjąć walkę z Kudłatym.
Przy sadzeniu miałam pomocnika (najmłodsze dziecko), który ostrożnie podlał małym strumyczkiem wody wszystkich nowych mieszkańców mojego ogrodu.
Taki niespodziewany prezent, dowód ludzkiej bezinteresowności i życzliwości sprawia, że świat pięknieje i jawi się w jasnych kolorach
.

DZIĘKUJĘ !!!

3 komentarze:

  1. Ooo, niech rosną pięknie i owocują obficie!

    OdpowiedzUsuń
  2. Odetchnąłem z ulgą,że sadzonki dotarły"całe i zdrowe"i już są posadzone.Gdybyś miała miejsce na skalniak,to po przekwitnięciu roślin bardzo chętnie podaruję,żal mi wyrzucać na kompost.
    W pracach w ogrodzie pomaga mi bardzo chętnie,mój największy 4-ro letni Skarb-wnuczka.
    ******
    "Każdy człowiek jest innym kwiatem w ogrodzie Wszechświata,
    Dlatego emanuje sobie tylko właściwym pięknem"
    *****Aldona Różanek******

    Pozdrawiam i życzę urodzaju jeszcze w tym roku:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak się okazuje manna może być różna :-)))

    OdpowiedzUsuń