Kiedy ostatni raz słyszałeś ciszę?
Nie ma święta bez ciszy.
Nie da się do święta przygotować bez ciszy.
Cisza pojawia się w miastach jedynie w największe święta. Milknie szum samochodów, znika tupot przechodniów, zatrzymują się autobusy i tramwaje.
Cisza na ulicach nadaje miastu ludzki wymiar. Przestają liczyć się maszyny, a stają się ważni ludzie i ich myśli.
To jedyny czas, gdy można w spokoju wsłuchać się w siebie.
Nie wszyscy potrzebują ciszy.
Nie wszyscy ją tolerują.
Cisza przeszkadza tm, którzy nie chcą się nad sobą zastanowić. Gnają przed siebie bez zastanowienia dokąd zmierza ich droga. Nie potrzebują ciszy, by wiedzieć, że liczy się tylko tu i teraz i dobra zabawa. Nie potrafią się dobrze bawić w ciszy, bo ta skłania do refleksji.
A jednak cisza daje wytchnienie, uspokojenie, odprężenie.
Cisza potrzebna jest na do istnienia, jak powietrze i woda.
Przez dzień, lub dwa będziemy mogli w miastach cieszyć się ciszą.
Zauważmy ją i doceńmy.
U mnie w tym roku jajka bez wzorków...
Wszystkiego dobrego...
OdpowiedzUsuńZnam ten typ pisanek u mnie w domu rodzinnym takie się robiło przed laty ,
OdpowiedzUsuńkiedy to było ??!
Wesołych zdrowych i pogodnych Świąt !
Mój dom z piaskowca na wsi to z powodu poszukiwania ciszy, mam nadzieje ze ja znajde. Mysle ze cisza jest warunkiem niezbędnym dla mnie do twórczego działania :), Wesołych Swiąt Wielkiej Nocy
OdpowiedzUsuń