wtorek, 3 września 2013

Kot i kot

Koty się ganiają po domu w najmniej dla ludzi odpowiedniej porze.
Tytus ucieka od miski, kiedy tylko młodszy wyraża chęć spróbowania podanego dania.
Młody korzysta z kuwety w sprawach ważnych, ale w ferworze zabawy mniej ważne sprawy załatwia w nieodpowiednich miejscach. Wrrrrr.... W ostatnich tygodniach prałam przeróżne koce częściej niż kiedykolwiek wcześniej. Z ogrodem jeszcze muszę chwilę zaczekać, aż się Timon tak na prawdę przestanie bać ludzi i choć trochę mniej będzie się bał psa. Na razie zmyka przed Regisem z prędkością nadświetlną, a trzymany na rękach psyka na psa, jak wąż.


3 komentarze: