Małpa jest kapitanem statku.
Małpa robi dziury w kadłubie, statek zaczyna tonąć..
Wszyscy mają mokre buty, niektórzy ubrania, ktoś utonął...
Jest źle. Trzeba wybrać nowego kapitana.
Małpa zajmuje w głosowaniu drugie miejsce. Może przestanie robić dziury?...
Kto w takiej sytuacji głosuje na małpę?
Ten co przed szkodą, i po szkodzie głupi...
Póki nie będzie prawa wyborczego by głosowac nie na partie czy ugrupowanie lecz na konkretnego człowieka to wybierzemy małpę . Bo mamy do czynienia nie z partiami, lecz z mafiami politycznymi.
OdpowiedzUsuńA tam, zaraz wybierzemy...
OdpowiedzUsuńTo ludzie myślą, że wybierają,
Już wiadomo, że komisje mają 3 dni na skorygowanie głosowania i wykazania, że sondaże znów są pomyłką,
ja podaje pewne panaceum na rozwiazanie problemu swiadomego głosowania a Ty mi wyjeżdzasz z teorią spiskową o przekręcie w liczeniu głosów :). A sondaże są obarczone duzym błędem (kilku procentowym) i tu moze tez jest stosowana polityka małpy :). To znaczy sondazysta jest za jakąś opcja polityczną (a to wręcz pewne). Politykaaaaaaa......
OdpowiedzUsuń