Po słonecznych i ciepłych dniach, niedzielny poranek przywitał nas deszczem i chłodem.
Taki dzień uświadamia, że pory roku zmieniają się nie tylko w kalendarzu.
Taki dzień, to sposobność na leniwe "pobycie razem". Nikt nigdzie nie biegnie, nie spieszy się, nawet nie planuje. Można obejrzeć razem film, zagrać w karty, pogadać. W moim wypadku to jeszcze leniwa przymiarka do dalszego szycia. Oprócz koszyczka mają powstać 4 serwetki pod kubeczki.
Jakieś tasiemki i koronki będą niezbędne. Jeszcze nie wiem, co z posiadanej pasmanterii wykorzystam.
Pozostały czas wolny mogę nareszcie poświęcić na czytanie ulubionych blogów - bez wyrzutów sumienia, że jakoś praca czeka. W końcu dziś się NIE DZIELA!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz