Splata nam się w życiu codzienna szarość, zwyczajność i rutyna z wydarzeniami pięknymi, niezwykłymi i wartymi zapamiętania. Jesteśmy ludźmi, którzy chodząc twrdo po ziemi czasami zaglądają ponad chmury, a czasami zahaczamy głowami o kawałek nieba. Tacy jesteśmy – Archanioły i Ludzie. A w każdym z nas tkwi potrzeba stwarzania tej odrobiny nieba koło siebie.
Chcemy mieć w otoczeniu rzeczy piękne...
poniedziałek, 28 stycznia 2013
Monochromatycznie
Złoszczę się na różne rzeczy, więc i Was dziś trochę podenerwuję...
Chciałoby się:
albo
U mnie zero odwilży, z nieba pada to białe coś, chodniki nieodgarnięte - nawet ja mam problem z chodzeniem, ulice nieodśnieżone, najmłodszy zbiera się chorować, węgiel się kończy, z braku sił na walkę ze śniegiem siedzę w dom i nie wybieram się na dłuższe spacery. Nuda, po prostu szaro - biała nuda...
Troche za pozno zaczelas marudzic. Wlasnie zaczela sie odwilz :)))
OdpowiedzUsuńA odwilz to maly kroczek blizej wiosny.
U mnie zero odwilży, z nieba pada to białe coś, chodniki nieodgarnięte - nawet ja mam problem z chodzeniem, ulice nieodśnieżone, najmłodszy zbiera się chorować, węgiel się kończy, z braku sił na walkę ze śniegiem siedzę w dom i nie wybieram się na dłuższe spacery. Nuda, po prostu szaro - biała nuda...
OdpowiedzUsuńA ja mam nadzieję na jakiś nawrocik śniegu jeszcze :) Nie upieram się - może być tylko w mojej wsi :D
OdpowiedzUsuńChętnie oddam całą porcję śniegu z mojej okolicy. Może być nawet z całego województwa ;-)
OdpowiedzUsuńA ja z przyjemnością popatrzyłam na piękne kwiaty. U nas taki sam widok za oknem. Pozdrawiam ....)
OdpowiedzUsuń