Splata nam się w życiu codzienna szarość, zwyczajność i rutyna z wydarzeniami pięknymi, niezwykłymi i wartymi zapamiętania. Jesteśmy ludźmi, którzy chodząc twrdo po ziemi czasami zaglądają ponad chmury, a czasami zahaczamy głowami o kawałek nieba. Tacy jesteśmy – Archanioły i Ludzie. A w każdym z nas tkwi potrzeba stwarzania tej odrobiny nieba koło siebie.
Chcemy mieć w otoczeniu rzeczy piękne...
niedziela, 29 września 2013
Jak długo
może się włóczyć kot po mieście?
Ja nie mam już fizycznie siły na szukanie
Ogłoszenia porozwieszane, nawet weterynarz najbliższy uczulony, schronisko wybadane.
Nie wiem, co jeszcze można zrobić.
Zostanie czekanie...
Przykro mi. Mam nadzieje, że nie trafił na kogoś złego i nic mu się nie stało. Kot może wrócić nawet po dłuższym czasie. Może ktoś bez złych zamiarów go zatrzymał. Może się spodobał i ktoś zechciał go przygarnąć. Albo ktoś postanowił pozbyć się myszy przy pomocy tego kota. Możliwe, że go zamknął gdzieś u siebie, po to żeby kot się przyzwyczaił. Nowego kota ludzie przynajmniej kilka tygodni trzymają w zamknięciu żeby nie odszedł. Jeśli w końcu wypuszczą go na zewnątrz to możliwe, że wtedy do was wróci.
Ten mój, to chyba wygrał bilet na jazdę na ślimaku, albo pieszą pielgrzymkę... Możliwe, że maleńka rzeczka stała się dla niego Rubikonem, którego na razie nie potrafi przekroczyć. A zegar tyka...
Przykro mi. Mam nadzieje, że nie trafił na kogoś złego i nic mu się nie stało. Kot może wrócić nawet po dłuższym czasie. Może ktoś bez złych zamiarów go zatrzymał. Może się spodobał i ktoś zechciał go przygarnąć. Albo ktoś postanowił pozbyć się myszy przy pomocy tego kota. Możliwe, że go zamknął gdzieś u siebie, po to żeby kot się przyzwyczaił. Nowego kota ludzie przynajmniej kilka tygodni trzymają w zamknięciu żeby nie odszedł. Jeśli w końcu wypuszczą go na zewnątrz to możliwe, że wtedy do was wróci.
OdpowiedzUsuńA tu żal ściska...
UsuńNa pewno wróci, koty to takie łajzy :) Będzie dobrze :)
OdpowiedzUsuńW nocy zimno, było mokro - wyobraźnia mnie nie uspokaja.
UsuńKocie ścieżki są zawiłe- ciągna sie po bezrozach, piwnicach i krzakach... Koty jednak zazwyczaj maja bilet powrotny!
OdpowiedzUsuńukłony
Ten mój, to chyba wygrał bilet na jazdę na ślimaku, albo pieszą pielgrzymkę...
UsuńMożliwe, że maleńka rzeczka stała się dla niego Rubikonem, którego na razie nie potrafi przekroczyć. A zegar tyka...
Ile Tytus ma lat?
OdpowiedzUsuńWłaśnie skończył rok. Znaleźliśmy go ślepego, mieszczącego się w jednej dłoni na początku września w ubiegłym roku.
Usuń