195 lat temu zmarł Henryk Dąbrowski.
Oprócz tego, że zawdzięczamy mu słowa hymnu, ma na koncie wiele zasług dla Polski.
W 1793 roku stawił opór wkraczającym wojskom pruskim.
W czasie insurekcji kościuszkowskiej wsławił się obroną Warszawy.
W 1794 dostał się do niewoli rosyjskiej i został zmuszony (jak i Kościuszko) do podpisania wyrzeczenia się walki z Rosją i jej sprzymierzeńcami. Wybrał więc drogę do wolnej ojczyzny z ziemi francuskiej, a potem włoskiej.
W 1796 dotarł do Paryża i dołączył do swego przyjaciela Józefa Wybickiego, który starał się o utworzenie legionów polskich u boku armii francuskiej.
To jemu zawdzięczamy naukę pisania i czytania oraz naukę historii Polski wśród niewykształconych żołnierzy i likwidację kar cielesnych w wojsku.
Kto ciekaw jego drogę z legionami do Polski - temat zgłębi.
W 1815 roku Dąbrowski dostał od cara propozycję objęcia stanowiska Namiestnika Królestwa Polskiego. Odmówił. Osiadł w swoich dobrach, gdzie trzy lata później zmarł.
Krzyż Komandorski Orderu Virtuti Militari Jana Henryka Dąbrowskiego z 1808
|
"www..napoleon.org.pl"
OdpowiedzUsuńPod tym linkiem jest bardzo dużo interesujących faktów historycznych dotyczących Polaków walczących w szeregach armii napoleońskiej.
Podziwiam ludzi, którzy mają aż tak historię opanowaną.
OdpowiedzUsuńJa cóż... z historii dat nie pamiętam, szczerze nigdy się ich nie uczyłam.
Wiem, że było to i tamto, że był tam taki król czy car i wyglądało to tak i tak, ale więcej :D cóż....
pozdrawiam